Jestem kociarzem, ale na krawat zapraszam psy.
Pewnie nie sięgnąłbym po ten krawat, gdybym nie znalazł go w boksie od Nonchalant. Kiedy kupowałem koszulę w czerwoną krat Zwierz na krawacie to pies gończy, ale spokojnie – na polowanie się nie wybieram:P
Przy okazji zawartość boksa. Szkoda, że to już niedostępna usługa. Skoro kobiety mają swoje ShinyBox, to my też zasługujemy pudełko pełne niespodzianek wartych więcej niż cena boksa, prawda?
Koszula: Wólczanka
Marynarka: Próchnik
Krawat: Nonchalant
Kurtka: Carry